Główny Sztab wojska

Wpakowała się do środka, nie zwracając uwagi na żołnierzy - Mustang!

Jak cień wślizgnęła się za Paz do pomieszczenia

- Mustang ty koniu chodź tutaj! - drze się idąc korytarzem

Ma ochotę przypieprzyć Paz i wybuchnąc śmiechem zarazem

odwraca się do Nem - ODWAL TY SIĘ ODE MNIE DO JASNEJ ANIELKI, BO CI NA PRAWDĘ COŚ ZROBIĘ! - wydarła się na nią, odwróciła się na pięcie i zwiała przez pobliskie okno, O

- Nie moge, nudzi mi się!-i za Paz

Wkradła się do środka, omijając wojskowych - Trza tu zrobić zadymę >3

Tymczasem Nem spokojnie i niczego się nie spowiedziawszy wróciła sobie do budynku.

Ominęła na palcach jakiegoś wojskowego i wkradła się do jakiegoś biura, zamykając drzwi - Co my tu mamy >3

//xDD

Wlekła się jakimś korytarzem xP

Powywalała wszystko z szuflad i zrzuciła z biurka. Gleb na fotel x3

//

Usłyszała jakiś łoskot. Stanęła, przechyliła lekko głowę słuchając, po czym zmarszczyła brwi i szybkim krokiem ruszyła w stronę źródła hałasu.

Sięgnęła po jakieś papierzyska i zaczęła czytać |3 - O...to o mnie...XDD

Usłyszała jakiś głos i przyspieszyła kroku. Nie starała się już nawet być cicho|3

Zastrzygła uchem i czytała dalej.

Podbiegła truchtem do biura, wypełniając korytarz odgłosem swoich wysokich, czarnych butów uderzających o ziemię. Owy dźwięk przypominał taki, który wydają szpilki noszone przez kogoś, kto w szaleńczym tempie biegnie za autobusem. Wreszcie Nem zakręciła ostro, wpadła do srodka i...stanęła jak wryta xD

Spojrzała na Nem znad kartki - What the Hell?

- Not the Hell, only me.-oparła się ramieniem o futrynę. Gdyby miała okulary, zapewne teraz teatralnie by je poprawiła.- Mogę wiedzieć co robisz i w czyim biurze?

- Co ja robię? Nie widać? Czytam - mruknęła bez entuzjazmu - W czyim biurze? A bo ja wiem, nie było tabliczki z imieniem i nazwiskiem |3

Przewróciła oczami.
- A dokumenty? Zapewne mają podpis właściciela...

Przewróciła na pierwszą kartkę - O...samego Mustanga. - wymruczała - Nic nowego |3

- Pułkownik jest wszędzie.-odparła zgryźliwie, choć wcale jej to nie przeszkadzało xD

- No cóż. Może i jest wszędzie, ale te akta są dość ciekawe. - położyła je na biurku.

-Wiem. Znam je wszystkie.